Ubezpieczenia zbiorowe w pracy – dlaczego warto o nich pamiętać
Stopień liberalizmu opieki zdrowotnej nigdzie nie osiągnął tak zaawansowanego poziomu jak w Stanach Zjednoczonych. Państwowa służba zdrowia nie istnieje w USA. Ponad 300 mln obywateli ma do dyspozycji kilka tysięcy prywatnych firm ubezpieczeniowych oraz ogromną sieć placówek medycznych. Takie rozwiązanie zapewnia najwyższy poziom usług oraz standard wyposażenia.
Jednocześnie branża medyczna jest jedną z najbardziej dochodowych branż w USA. Stany Zjednoczone produkują najwięcej leków i nowych technologii medycznych, których głównym odbiorcą jest rozbudowana sieć prywatnych placówek medycznych. Z jednej strony system zdrowotny USA zapewnia czterokrotnie więcej najnowocześniejszego sprzętu medycznego niż w innych krajach Europy. Z drugiej strony jest on najdroższym systemem opieki na świecie.
Co to oznacza w praktyce?
Wszystko jest płatne na każdym kroku. I choć wszystkie usługi są łatwodostępne i na najwyższym poziomie to jednocześnie są potwornie drogie. Wizyta u lekarza ogólnego kosztuje najczęściej ponad 100 USD. Noc w szpitalu to wydatek od 500 do kilku tysięcy USD, oczywiście bez zabiegów i badań. Dla osób, które pracują w USA, dostępne są ubezpieczenia zbiorowe od pracodawcy. Wówczas w razie hospitalizacji, pracownik pokrywa tylko 20% kosztów, resztę reguluje polisa ubezpieczeniowa. Zaletą ubezpieczeń zbiorowych z pracy w Stanach Zjednoczonych jest ich relatywnie niższa cena niż przy wykupieniu polisy indywidualnej.
Warto zainteresować się ubezpieczeniem zbiorowym, przekopując rynek pracy w Stanach Zjednoczonych. Pracodawca zapewniający ubezpieczenie może uchronić nas przed otrzymaniem rachunku na tysiące dolarów za pomoc medyczną w nagłej sytuacji.
Share Your Thoughts